Nie, nie chodzi mi o import z Holandii czy Hiszpanii, czy cholera wie skąd...
W niniejszym poście przedstawię Wam moje aromatyczne serum do pielęgnacji twarzy.
Pomysłem oraz proporcjami zainspirowała mnie Kascysko , umieszczając notkę o swoim serum malinowym . U mnie na stanie był ekstrakt truskawkowy, więc wstawiłam go w miejsce malinowego, ale to nie wszystko, bo złamałam chemiczną zasadę proporcji i wsypałam sobie na oko mocznika, który u mnie robi najlepsza robotę w nawilżaniu.
Do serum użyłam:
- 3ml ekstraktu z soku truskawek (ZSK),
- 5 ml witaminy B3(niacyniamid),
- 1, 25 ml witaminy B5 (pantenol),
- 20 ml żelu hialuronowego 1%,
- 25 ml wody destylowanej
- szczypta (?) mocznika,
- 5 kropli FEOG.
Składniki wg tej kolejności wlałam/wsypałam do zlewki (czyt. słoiczka), wymieszałam i przelałam do opakowania z pompką po jakimś serum z Avonu.
Używam go od miesiąca codziennie rano na oczyszczoną i stonizowaną buzię pod krem. Jest dosyć wodniste i bezbarwne, a jedna pompka wystarcza na wysmarowanie twarzy oraz szyi. Początkowo chciałam na bogato i ładowałam więcej, ale powodowało to tylko wałkowanie się kremu i makijażu. Serum nie wchłania się tak zupełnie, bo za sprawą żelu HA zostaje taka powłoczka, ale gdy na jeszcze wilgotne wmasuję krem, to nie ma już po nim śladu. A użyte w przepisowej ilości nie wpływa na degradację make up'u.
Co zapewnia to serum mojej cerze? Nawilżenie, rozjaśnienie, wygładzenie i ochronę przed wolnymi rodnikami - truskawki i wit. B3 to potężne antyoksydanty.
Inne walory? Zapach - dający mi choć odrobinę lata w środku zimy.
Poza tym bardzo wierzę w skuteczność serów w pielęgnacji cery. Są to kosmetyki zawierające składniki pielęgnujące w dużo większym stężeniu, niż w kremach. Dzięki swojej lekkiej konsystencji łatwo się wchłaniają i przenikają w głąb skóry, wzmacniając jednocześnie działanie naszego kremu. Ciekawi mnie, czy Wy wprowadziłyście do swoich rytuałów pielęgnacyjnych tego typu kosmetyki.
Pozdrawiam,
No extra! Świetny pomysł bez dwóch zdań! ;)
OdpowiedzUsuńdzięki, można się inspirować :)
UsuńNo, pomysł rewelacja. Zapachniało truskawkami:)
OdpowiedzUsuńzapach jest fantastyczny :)
Usuńjuż same truskawki mnie przekonują ;D
OdpowiedzUsuńnie dziwię się :)
UsuńKupuję gotowe.
OdpowiedzUsuńBrak mi cierpliwości do mieszania mazideł.
rozumiem, a ja muszę pomieszać :)
UsuńJa pewnie bym coś pomieszała w proporcjach i zrobiła sobie krzywdę :)
OdpowiedzUsuńej tam, co tu pomieszać :)
UsuńŚwietne! Oczywiście już obserwuję ;33
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSuper ;D Ale chyba wolę kupić coś gotowego ;)
OdpowiedzUsuńpenie, bo nie każdy lubi mieszać :)
UsuńLubię ten ekstrakt truskawkowy z ZSK, w lato zrobił porządek z moją cerą, teraz postanowiłam do niego wrócić :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie napisz, co jeszcze z nim robiłaś :)
UsuńFajny pomysł, ale obawiałabym się sama tak eksperymentować;)
OdpowiedzUsuńnie ma czego, bierzemy przepis i robimy wszystko po kolei , ale to trzeba lubić, nic na siłę :)
Usuńświetne, ale truskawek w składzie bym sie bała...czasami mam od nich alergię ;)
OdpowiedzUsuńto truskawki odpadają u Ciebie, ale można je zastąpić innym ekstraktem
UsuńJestem zaintrygowana tym serum :-). A tak swoją drogą,mam ogromną chętkę na truskawki <3.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Koleżankę z Malinowego Klubu i z przyjemnością dodaję do obserwowanych :-).
http://kosmetycznastudnia.blogspot.com/
jeśli coś kosmetycznie mieszasz, to polecam :)
UsuńJeszcze nie próbowałam nic robić sama, bo boję się, że tylko pogorszę stan mojej cery :)
OdpowiedzUsuńmyślę, ze składniki z takiego serum nie mogą zaszkodzić, chyba, ze masz alergię na truskawki :)
UsuńJestem strasznie ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu ;)
wyobraź sobie kobiałkę pełna truskawek :)
UsuńAjć, ale bym już zjadła sobie takich polskich truskawek ;)
OdpowiedzUsuńprawda? :)
UsuńTeż mam takie truskawki, z zamrażarki ;)
OdpowiedzUsuńteraz to tylko takie warte zachodu kulinarnego :)
OdpowiedzUsuńojj truskawki z zamrażaki w środku zimy..pycha! :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na truskawkowe serum! Przepis niby prosty, ale jakoś boje się robić sama kosmetyki :(
OdpowiedzUsuńw tym przepisie wszystko proste... :0
Usuń