środa, 27 lutego 2013

Luty na zkupach



Tak się ukształtował luty, jeśli chodzi o nabywanie. Kolejność wg źródeł.





Zakupy z Rossmanna


* Luksja Caramel Waffle płyn do kąpieli- dużo piany, ale zapach ulotny.
* Garnier Mineral - antyperspirant w kulce - zastąpi kulkę Adidasa.
* Neutrogena Foot Scrub - kolejne opakowanie, dla mnie najlepszy zdzierak do stóp, ale nie najtańszy- około 17zł.
* Isana Sanft Rose - pomadka ochronna, bardzo lubię tę markę na ustka :).
* Soraya Piękne Ciało Balsam do Ciała wyszczupująco-antycelulitowy - wątpliwe, czy zadziała, ale już mogę napisać, że przypadł mi do gustu.

Zakupy z Biedronki


* Be Beauty Spa Sól do kapieli Trawa cytrynowa i bambus.
* Bielenda Bawełna 2-fazowy płyn do demakijażu - przy okazji promocji w B. stwierdziłam, że odpocznę od Czarnej Oliwki, już wiem, że nie pożałuję.
* Body Club Bath Powder Exotic Fruit - jeszcze nie użyty puder do kąpieli.

Apteka i Organique

* Dermedic Hydrain-2 Krem-żel pod oczy - czeka na swoja kolej.


* Savon Noir - mój hit w oczyszczaniu buzi, teraz testuję po prostu kolejną firmę.

Stoisko Vipery


* Lakier High Life nr 858 - brudny, wypłowiały odcień niebieskiego koloru.
* Lakier Creation nr 477 - brąz? fiolet? z bordowymi drobinkami.
* Ikebana Konturówka do oczu nr 262 Graphite- druga z tej serii w moich zbiorach, uwielbiam, dokupię jeszcze inne kolorki.

Inglot


* Cień do powiek Pearl nr 399 - cudny wrzosowo-różowy kolorek, od chwili zakupu codziennie na patrzałakch, dzięki Aneto za podpowiedź :).
* Róż nr 49 mat, wg mnie morela.

Próbki kolorów powyższych kosmetyków:

I jeszcze róż na poliku, bo tej zimy zakochałam się w takich odcieniach, różowe czekają chyba na wiosnę.





Takie nie najmniejsze te zakupy, ale też sporo rzeczy mi się pokończyło albo straszy, że to już , już ostatnia kropla. Część, jak widać w opisach już używam, a niektóre lada moment napocznę. Największe oczekiwania mam chyba wobec kremu-żelu pod oczy od Dermedic. Natomiast sole do kąpieli to dla mnie niewiadoma. Działa to coś? Wsypuję je zawsze do wanny, bo sól podobno rozluźnia mięśnie, ale mnie tam zawsze wanna rozluźnia, więc, niech sobie będzie...

Pozdrawiam





28 komentarzy:

  1. Na wielu blogach widzę ten puder z Biedry i coraz bardziej się nim interesuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można zaspokoić ciekawość, bo niedrogi jest ;)

      Usuń
  2. 399? zapisuję - piękny jest!
    Muszę go sobie koniecznie sprawić!

    OdpowiedzUsuń
  3. To zaszalałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na recenzję balsamu do ciała Soraya :) chciałam go kupić, ale obawiam się, że nie działa :)

    Lakiery Vipery uwielbiam ponad wszystko! Jeden mój lakier ma bodajże już ok 3-4 lat i nie zmienił nawet odrobinę swojej konsystencji. Nadal idealnie nakłada się na paznokieć, a odcień jest taki jak na początku, gdzie np przy lakierach Essence konsystencja zmieniła się po 3 miesiącach, a kolor zbladł :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet nie zakładam, ze działa, niektóre dziewczyny pisza o lekkim napinaniu - zobaczymy :) Ja również uwielbiam Viperę i zachęcam innych do zainteresowania się tą marką

      Usuń
  5. Niezłe zakupy. Moje w tym miesiącu są maleńkie. Bardzo ciekawi mnie Savon Noir - muszę kiedyś wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napisze o nim coś więcej, bo mu się należy :)

      Usuń
  6. Szalejesz!
    Cień ma piękny kolor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. życie mnie zmusiło ;) cień jest ekstra, polecam :)

      Usuń
  7. co do balsamów antywszystko nie wierzę i nigdy nawet nie próbuję zakładać, że coś pomogą, tylko dieta, ćwiczenia i ewentualnie coś od zewnątrz są w stanie "naprawić" stan naszej skóry...przynajmniej ja tak uważam;) tyle, że mazidło samo w sobie jest ok, ładnie pachnie, nawilża i tyle;p

    inglota uwielbiam, co tu dużo gadać;p może też szału nie ma jeśli chodzi o trwałość, ale paleta kolorów, ech...zawsze doń powracam!!:)

    podobają mi się te odcienie, w zasadzie używam podobnych;)

    aha...do kąpieli polecam sól bocheńską, jakieś 9 zł za kg, pomaga, relaksuje, zwłaszcza kiedy nas coś łapie...no i nie jest tylko kolorowym tworem, raczej ma działać niż wyglądać;)))


    pozdrawiam Cię serdecznie;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie muszę w końcu jakąś prawdziwa sól wprowadzić do łazienki, ja daję pod cienie bazę i siedzą na powiece do demakijażu, a co do balsamu - to mam podobnie, ale zawsze, im bliżej do lata, tym bardziej głupieję ;)

      Usuń
  8. Ciekawa jestem tego żelu pod oczka. Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ukrywam, że również, ale cały czas to, co mam nie chce się zuzyć ;)

      Usuń
  9. Świetne zakupy ;)
    Myślę nad tym płynem do kąpieli .

    OdpowiedzUsuń
  10. kulka z Grniera jest fajna, ale dość mocna ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Przetestuj jeszcze kolor z Inglota 397 - świetny jako rozświetlacz na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się, czarne mydło jest niesamowite:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam tą kulkę z Garniera i niestety nie polubiłam się z nią.
    A cień z Inglota - śliczny :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo lubię czytać komentarze, więc zapraszam do ich pisania :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...