Odebrałam wczoraj przesyłkę z minerałakami zamówionymi w ramach wspólnych zakupów poprzez Wizazowe forum mineralne.
Tym razem oprócz sampelków zdecydowałam się na munchkina (8g) podkładu z Meow. Druga firma, dla mnie nowość - to Laur Ess.
Oprócz wspomnianego podkładu z Meow dobrałam sobie również próbki korektora w tym samym kolorze.
Natomiast kolory próbek cieni okazały się średnio trafione. Jedno zbyt żółte niby waniliowe z opisu, drugie trochę bure, ale na oku może ujdzie. Tak to jest z kolorówką poprzez monitor kompa.
Meow sobie chwalę, a Laur Ess przechodzi weryfikację.
Laur Ess jest nieco droższą firmą, ale podobają mi się próbeczki w pudełeczkach, o wiele to wygodniejsze, bo jednak zawsze trochę produktu z woreczka strunowego zmarnuję.
Podkłady wybrałam w formule średnio kryjącej Elemental, dwa kolory w dwóch odcieniach ciemniejszym i jaśniejszym. Po dwóch użyciach mogę napisać, że pięknie się je nakłada, mniej pylą od innych. Krycie jest zadowalające, trwałość również, ale mam wrażenie, że ciemnieją na twarzy - muszę to jeszcze sprawdzić, by się przekonać na 100%. Oprócz podkładów zakupiłam także sample róży i korektora. Jeszcze nie sprawdzone ;)
Wsiąkłam w minerały na dobre, zaopatrzona jestem w podkłady na dobre kilka miesięcy albo i kilkanaście. Teraz pozostaje mi pacykowanie się nimi, choć wciąż kuszą inności.
Pozdrawiam,
Nie znam tych firm ;)...ciekawa jestem..czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze chwilka i coś skrybnę :)
Usuńo... nigdy nie używałam takich kosmetyków
OdpowiedzUsuńja do niedawna też nie :)
Usuń