To moje pierwsze zamówienie z Biochemii Urody. Wiedziałam, że na pewno chcę puder bambusowy z jedwabiem, nad innymi rzeczami musiałam podumać.
I już skręcone kosmetyki :)
Zatem oprócz pudru bambusowego, zamówiłam podwójny żel hialuronowy, serum azaleo-oliwkowe i piling enzymatyczny, który gdzieś wyparował z ostatniej foty ;).
Wszystkie produkty uważam za trafione, ale najbardziej czekam na działanie serum.
Drugiego zamówienia dokonałam ze strony sklepu Beauty Ever skuszona przede wszystkim cenami. Niektóre rzeczy zamówiłam trochę impulsywnie i póki co mam dylemat, jak je stosować, np. witaminę C.
Hydrolaty oczarowy i z kwiatu gorzkiej pomarańczy już w butelce z atomizerem. Używane na twarz.
Witaminki - B3 dodałam do hydrolatu z kwiatu pomarańczy, a C stoi nieruszona.
Niezmydlana frakcja sojowa - stosowana rano wespół z olejkiem na buźkę - nawet fajnie się wchłania. Peptydy brązujące wkraplam do balsamu na ciało. Żel hialuronowy 1,5% do wszystkiego.
Nie ujęłam na zdjęciu gratisowej betaniny i na nią też nie mam pomysłu.
Jak widać ze mnie taki raczkujący mały chemik.
Pozdrawiam, isabeel!
Świetne rzeczy kupiłaś:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty z wielu z nich będziesz na pewno zadowolona ;) Muszę zerknąć na stronkę BE bo nie znam tego sklepu ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, już stosuję część, a inne czekają... Takie są początki ...dobrego/złego, bo już przepadłam ;)
Usuńale Ci zazdroszczę! :) ja mam już wybrane produkty do zamówienia na zsk, czekają na przypływ gotówki ;)
OdpowiedzUsuńoch, ja ma kolejna listę i tez czekam na zasilenie konta :)
Usuń