czwartek, 30 maja 2013

Czym skusił mnie Rossmann?

Dowiedziawszy się o ostatniej 40-procentowej obniżce na kosmetyki kolorowe oraz niektóre do pielęgnacji twarzy, wzruszyłam tylko ramionami, przecież mój kufer pęka w szwach od nadmiaru malowideł, a mazideł na twarz używam raczej niedrogeryjnych.
Jednak po chwili zaczęłam przypominac sobie rozmaite produkty, które od dawna mnie ciekawiły, a na dodatek w blogerskich postach skrzętnie odnotowywałyście swoje listy zakupów.
I cóż, dałam się skusić, i to dwukrotnie...



Pierwszego dnia do koszyka wpadły dwa produkty.


* Maybelline Anfinitone Mineral - podkład we fluidzie w kolorze 010 ivory - kompletnie impulsywny zakup, bo mam przecież zapas podkładów mineralnych oraz takich we fluidzie. Jeszcze nie używałam, ale mina trochę mi zrzedła, gdy zobaczyłam masę negatywnych opinii na Wizażu.pl. Wszystko przede mną.

* Rimmel Lasting Finish by Kate Moss Lipstick - od dawna czaiłam się na któryś z tych kosmetyków, ale nigdy nie mogłam zdecydować się na kolor. Tym razem capnęłam nr 20 - wyrazisty róż w odcieniu fuksji.

A nastepnego dnia, po kolejnej porcji postów zakupowych poczłapałam do Roska jeszcze raz, by zakupić takie fanty:


* Manhattan Quick Dry 60 Seconds - od dawna miałam chrapkę na delikatny rozbielony żółty lakier, wiec do koszyka wrzuciłam nr 13S.  Niestety - ten lakier to tragedia i bubel: nieporęczny pędzel, gęstawa konsystencja utrudniająca aplikację; jedna warstwa daje prześwity, a przy drugiej tworzą się fale dunaju - zmyłam po chwili od pomalowania.

* Tołpa Dermo Face  Stimular 40+ . Ujędrniający krem przeciwzmarszczkowy - jeszcze przez kilka lat będę under 40, ale zachciałam czegoś konkretniejszego do pielęgnacji okolic oczu, a i Tołpa jest na liście firm - ciekawostek. Kremik ma dosyć gęstą konsystencję i jest go tylko 10 ml, a w promocji kosztował 19.90 pln.

* Kolejne pomadki by Kate Moss z Rimmel - tym razem 16 i 101. Zachwyciła mnie 20 konsystencja i trwałością i to dla kolejnych kolorków, tak naprawdę , trafiłam drugi raz do Rossmanna.

Tu jeszcze kolorki pomadek, jesli jeszcze ich nie znacie/macie :) Myślę, że ta seria warta jest uwagi, gdy znika z Waszych ust dosłownie każde mazidło tak szybko, jak z moich.



Pozdrawiam

56 komentarzy:

  1. Byłam!!! Kupiłam tyleee rzeczy, że ...jestem spłukana;p ech, ciągle mi mało;))) Kolory pomadek jak najbardziej dla mnie, ciekawa jestem Tołpy...;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się szminka o numerku 20 ;) Jestem ciekawa jak ten kolor wygląda na ustach;) Bo zaczyna mnie strasznie korcić;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lakier z Manhattanu widać, ładny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne te pomadki. Kolory nienachalne i delikatne, w moim stylu;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja w ramach ratowania finansów dałam sobie spokój i omijałam Rossmanna szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ratowałam miesiące wcześniejsze, ale ile można ? ;)

      Usuń
  6. Mam 101 od Rimmel- jedna z moich ulubionych!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny żółciak! Szkoda, że kompletnie się nie spisuje :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety, i pytanie, czy cała seria kiepska, czy ja trafiłam na trefny egzemplarz

      Usuń
  8. Śliczna fuksja ! Ostatnio zakupiłam Apocalips w takim odcieniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wiem, o którym odcieniu piszesz, ale pomadka jest bardziej stonowana

      Usuń
  9. Jestem ciekawa jak sprawdzi się ten podkład .

    OdpowiedzUsuń
  10. 101 i 16 Rimmela są super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny kolor tej ostatniej szmineczki. :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tych szminek, podoba mi się nr20.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wykorzystałam ostatnią promocję, by je poznać

      Usuń
  13. Kaśka dwudziesta jest obłędna, jak kiedyś będę miała sezon na róże to pewnie od tej szminki zacznę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. szminki z linii Kate są genialne,uwielbiam każdy odcień a najbardziej szaleje za 10tką :D
    a u mnie nowy wiosenny makijaż! http://pear-up.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  15. W czasie promocji skusiłam się na jedną szminkę z linii Kate i zakochałam się w niej ;) Na pewno na jednej się nie skończy ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja skusiłam się tylko na tusz do rzęs , bo mi się kończył ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. Wiedziałam, wszyscy piszą o tych promocjach ;)

    Zapraszam na moje aukcje, pilnie potrzebuje uzbierać trochę pieniążków i jestem zmuszona sprzedać co nie co, może coś się Tobie spodoba - wszystkie aukcje od 1 zł.

    http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=9086526

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też przygarnęłam szmineczki z Rimmela, 2 sztuki ;)
    I lakiery dwa z Manhattanu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. ach dlaczego ja nie mogę malować ust na różowe kolory :D
    lubię te pomadki, 16 też mam ;P

    OdpowiedzUsuń
  20. Odpowiedzi
    1. przeważnie mam dylemat, której użyć danego dnia ;)

      Usuń
  21. chyba każda z nas chodziła do rossa na raty i myślała że więcej nie wejdzie ;-)

    PS. mam nadzieję że się spotkamy na nastepnym trójmiejskim spotkaniu ! (o ile nie przegapię zapisów ;-) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się boję przegapić, bo nabrałam apetytu; no cóż nie tylko ja posiadam słaba silna wolę :)

      Usuń
  22. ja kupiłam tylko 2 toniki, lakier do paznokci i szminkę dla mamy ;p ale byłam 4 razy ;p

    OdpowiedzUsuń
  23. Szminki Kate KOCHAM <3 Mam 3, w tym numerek 20 :) Ja w tej promocji kupiłam tylko Apocalipsa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja teraz też mam trzy :) Apocalips też mam, ale bez szału

      Usuń
  24. 16 Rimmel ma piękny odcień! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pomadki Rimmel świetne! Żałuję, że nie kupiłam żadnej na promocji. No ale może coś znowu będzie przynajmniej na tę markę. :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo lubię czytać komentarze, więc zapraszam do ich pisania :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...