Połowa lata już za nami. Kilka chwil utrwalonych w moim telefonie.
Spotkania przy wariacjach kawowych, ogrodowa sielanka ludzi i zwierząt, moje bransole - niezmienny dodatek do letnich strojów.
Plażowanie, gadżety retro i arbuz na ugaszenie pragnienia.
Krajobrazy okoliczne, kluchy, ślubny bukiecik i tajemniczy gość.
Ech lato..., zawsze za krótkie.
Zjadłabym arbuza :D
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńAleż masz fajnego kocura :)
OdpowiedzUsuńto kocisko teściów, jeden spośród 4 :)
UsuńFajny kocurek :)
OdpowiedzUsuńto taki młody-gniewny :)
UsuńKiciak fajny :) Ech, lato... ale w sumie nadchodząca jesień tez ma swoje plusy ;)
OdpowiedzUsuńbędzie bardziej in plus, jeśli długo będzie ciepła i słoneczna ;)
Usuńeeeee, co tak małoooo???:D
OdpowiedzUsuńno tak z umiarem, żeby towarzycho się nie przemęczyło ;)
UsuńNiestety czas płynie nieubłaganie
OdpowiedzUsuńa na miłych chwilach to wręcz śmiga
UsuńWłaśnie, lato zawsze za krótkie, zgadzam się :)
OdpowiedzUsuńlipa ten nasz klimat :)
UsuńOstatnie zdanie idealnie podsumowuje moje uczucia względem lata :)
OdpowiedzUsuńniestety, co roku przezywam koniec ciepłych, długich dni
Usuń