Muszę przyznać, że staram się przykładać należycie do pielęgnacji włosów. Farbując je regularnie rozjaśniającymi farbami, wyrządzam im na pewno niemałą krzywdę. Odżywki, oleje i maski do włosów to ważny element w pielęgnacji.
W moich włosowych zbiorach gości od miesiąca cudny kosmetyk zza wschodniej granicy.
Moją maskę zakupiłam na Allegro, płacąc 27 zł za 300ml produktu.
Czarna Marokańska Maska ma przeciwdziałać wypadaniu włosów. Jej siłą w tej walce są: olej arganowy, olej neroli, olej laurowy i oliwa, które razem zebrane mają włosy wzmocnić, odżywić aż po same cebulki oraz pielęgnować.
Skład kosmetyku budzi uznanie, a wspomniane dobroci istnieją naprawdę i to na pierwszych miejscach.
Sama maska ma gęstą maślaną konsystencję o zielonkawym zabarwieniu.. Łatwo się ją nabiera z pojemniczka i podobnie łatwo nakłada na włosy. Nie ścieka, nie ślizga się między palcami, ale genialnie przywiera do kosmyków.
Trzymam ją pół godziny albo i dłużej, a sama delektuję się fantastycznym zapachem - bardzo egzotycznym.
Trudno mi orzec, czy faktycznie przeciwdziała wypadaniu włosów, bo nie borykam się z tym problemem - tracę dziennie tyle włosów, ile jest w zgodzie z fizjologiczną normą. Jednak nie skłamię, gdy napisze, że marokańskie mazidło utrzymuje moje kosmyki w świetnej kondycji - włosy są błyszczące, elastyczne i odpowiednio nawilżone, a do tego pięknie pachną. Nawet mój upośledzony węchowo Małż wyczuwa tę woń.
Przyznam, że z chęcią stosowałabym Czarna Maskę po każdym myciu, ale moje włosy zbyt sobie cenią różnorodność w pielęgnacji. Sięgam więc po nią co trzecie - czwarte mycie.
A w miarę jej używania nabieram apetytu na pozostałe kosmetyki Planety Organica i uważnie czytam wszelkie blogowe rewelacje na temat tej marki. Czekam więc i na Wasze opinie.
Pozdrawiam
No i moja lista zakupowa znowu się powiększa.. musisz tak kusić ?
OdpowiedzUsuńMoja też hehe :)
UsuńNo właśnie.. Teraz nie daruję póki jej nie kupię :D Zła kobieta z Ciebie.. :> :*
Usuńchyba też muszę ją wpisać do swojej listy zakupowej:D
UsuńAla: naprawdę nie chciałam, ale nie mogę takich fajności trzymać w tajemnicy :)
UsuńMartitka: zapisz i czekaj na okazję ;)
UsuńNimva: Internet to zuo , ale co na to poradzić :)
UsuńAngelika: nie będę Cię zniechęcała ;)
UsuńAle mnie zachęciłaś...maska właśnie trafiła na moją kosmetyczną listę chciejstw :D
OdpowiedzUsuńi niech czeka na swój moment :)
UsuńKonsystencja i kolor robią marne wrażenie, ale jak działa tak fajnie to mogę się przemóc :D
OdpowiedzUsuńwygląda jakby ktoś tłustego i zmursazłaego błota napakował ;)
UsuńNigdy jej nie używałam, ale zdecydowanie mnie zaintrygowałaś :)
OdpowiedzUsuńtakie rosyjskie cudeńko :)
Usuńz tego, co widzę, ma fajniejszą konsystencję niż maski Receptury Babuszki Agafii :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad tymi od Agafii, ale chciałam prawdziwej petardy i trafiłam :)
Usuńja uzywam teraz jajecznej od agafii i daleka jestem od zachwytu :/
UsuńZ tej firmy nie miałam, ale marokańskie....czarne mydło i inne kosmetyki dość lubię.
OdpowiedzUsuńSavon noir to mój hicior, Maroko skrywa wiele skarbów kosmetycznych :)
UsuńLubię ich produkty, zdaje sie ze własnie ta maska czeka w zapasie.
OdpowiedzUsuńja dopiero je poznaje, ale wiem, że na jednej masce się nie skończy
UsuńNo i narobiłaś mi skama na tą maseczkę. Chociaż moje włosy są we wzorowej kondycji, to nie zaszkodzi im dodatkowa bomba pomocy:)
OdpowiedzUsuńnie zaszkodzi, to na pewno :)
UsuńNic nie miałam z tej marki, co więcej pomyliłam ją w pierwszej chwili z podobnie brzmiącą firmą. Też rozjaśniam włosy więc masa ląduje na mojej liście zakupowej:)
OdpowiedzUsuńTak, rozjaśniane łączmy się :)
Usuńzaciekawiłaś mnie tą maską :-)
OdpowiedzUsuńprzydałaby mi się teraz bo właśnie zaczęły mi wypadać włosy - może by pomogła
o samym działaniu na wypadanie się nie wypowiem, niestety :)
UsuńDobrze wiedzieć, że fajna bo właśnie ją zamówiłam :)
OdpowiedzUsuńja tez zamówiłam, a potem dopiero szukałam na jej temat opinii, ale dużo dobrego o niej można przeczytać; czekam na Twoje zdanie więc :)
UsuńNie mam problemu z wypadanie włosów, ale kocham marokańskie cuda ;D
OdpowiedzUsuńto takie Maroko przez Rosję ;)
UsuńBardzo ciekawa ta maska :))
OdpowiedzUsuńciekawa, ciekawa :)
Usuńheheh, bardzo lubię Ciebie czytać;D
OdpowiedzUsuńi moje włosy też wypadają w ilości hurtowej, że niby po ciąży...jakiś skrzyp muszę zapodać chyba;/
Miło mi; po ciąży to też fizjologiczna norma, ale wspomożenie nie zaszkodzi
Usuńjakoś konsystencja tego produktu mnie nie zachęca :P
OdpowiedzUsuńjaki wspaniały skład! *.* kiedyś będzie moja :)
OdpowiedzUsuńwidzę że na wielu blogach kosmetycznych te maski robią furorę.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuń